Spotkanie autorskie Beaty Korybko i Michała Krzywaka
Wtorek 1 października 2013Miejsca: | Dom Kultury Podgórze |
Miasto: | Kraków |
Ulica: | Sokolska 13 |
Województwo: | małopolskie |
Ilość odsłon: 453 |
We wtorek 1 października w DK Podgrórze odbędzie się spotkanie autorskie dwójki krakowskich poetów : Beaty Korybko i Michała Krzywaka. Spotkanie będzie stanowić rozważanie i być może odpowiedź na pytanie czy poezja jest uniwersalna w swym przekazie, ile jest w niej z teatru oraz jak można poprowadzić dialog pomiędzy różnymi poetykami.
Informacje na www.dkpodgorze.krakow.pl
Beata Korybko - absolwentka Prawa UJ,urodzona w Krakowie.Zadebiutowała w roku 2006 w audycji poetyckiej radia Alfa.Pisze wiersze, opowiadania,teksty piosenek.W latach 2006-2011 organizowała i prowadziła wieczory poetyckie w klubach i kawiarniach literackich w Krakowie-Piec Art. Jazz,Harris Piano Jazz,scena Ata,Jama Michalika,scena Molier,Cieplarnia.Współzałożyciel i członek grupy poetyckiej CzAS.Laureatka ogólnopolskich konkursów poetyckich-im. Małgorzaty Szułczyńskiej w Bydgoszczy oraz wydawnictwa Black Unicorn w Jastrzębiu Zdroju.Reżyser i autorka musicalu ,,Cztery pory miłości'' z muzyką kompozytora Piotra Opatowicza. W 2013 ukazał się jej tomik ,,Zasapane szczęście'' wydany przez wydawnictwo Miniatura.
Michał Krzywak - może to wydać się dziwne, ale zainteresowanie poezją wyszło od muzyki. To były lata 90-te, lata punk rocka, gdzie teksty były niesamowicie ważne. Od tekstów zaczęła się poważniejsza lektura (a to był koniec podstawówki), czas szkoły średniej, wreszcie, po kilku latach beztroskiego życia razem z Wojciechem Kowalewskim i Piotrem Czapiewskim założyliśmy art zina poetyckiego „Consummatum Est”, gdzie drukowaliśmy wiersze znajomych i nieznajomych, wyszło 15 numerów, które mam zachowane do tej pory. Niestety, Domy Kultury były całkowicie niezainteresowane współpracą (przynajmniej tam, gdzie byliśmy) i entuzjazm wygasł… Szczególnie, że wszystko robiło się ręcznie, wysyłało teksty pocztą i takie tam dziwne rzeczy, których nikt teraz nie robi. Druga faza, już znaczniej poważniejsza, zbiegła się ze światem internetowym, (jeszcze wtedy forum poetyckie w internecie było nowością) i życiem codziennym. Powstała grupa „CzAS” (ja, Beata Korybko, Maciej Talik, Zbigniew Korepta, Adaś Maria) i poprzez urządzanie wieczorów poetyckich oraz prężne działanie poznaliśmy praktycznie całą czołówkę poetycką naszego miasta (i nie tylko naszego miasta). Występowali u nas poeci znani (ciężko wymieniać nazwiska, ponieważ nie chcę nikogo pominąć, ale jak ktoś jest ciekawy, znajdzie nas w internecie) i debiutanci, co stworzyło niesamowitą atmosferę. Szczęściem było stanowisko Domu Kultury „Podgórze”, które było naprawdę życzliwe i otwarte i współpracuje z nim do dnia dzisiejszego. Mieliśmy też audycje w Radiu Vox. Tak, więc w odpowiedzi na pytanie – poezja towarzyszy mi od jakiś 25 lat. To sporo. Oczywiście to spotkanie trwa nadal, nawet w tym momencie mamy spotkania „Poezje i herezje”, gdzie debiutanci występują obok „wyjadaczy”. I tutaj muszę podkreślić, że chęć współpracy i życzliwość poetów zaskoczyła mnie, jeszcze jak zaczynałem, nie patrzono z góry, nie spluwano (może były nieliczne wyjątki, ale już zapomniałem), więc pod tym względem jestem naprawdę zadowolony z postawy ludzi, którzy tak naprawdę nie musieli robić nic. To też jest swoista poezja.
Informacje na www.dkpodgorze.krakow.pl
Beata Korybko - absolwentka Prawa UJ,urodzona w Krakowie.Zadebiutowała w roku 2006 w audycji poetyckiej radia Alfa.Pisze wiersze, opowiadania,teksty piosenek.W latach 2006-2011 organizowała i prowadziła wieczory poetyckie w klubach i kawiarniach literackich w Krakowie-Piec Art. Jazz,Harris Piano Jazz,scena Ata,Jama Michalika,scena Molier,Cieplarnia.Współzałożyciel i członek grupy poetyckiej CzAS.Laureatka ogólnopolskich konkursów poetyckich-im. Małgorzaty Szułczyńskiej w Bydgoszczy oraz wydawnictwa Black Unicorn w Jastrzębiu Zdroju.Reżyser i autorka musicalu ,,Cztery pory miłości'' z muzyką kompozytora Piotra Opatowicza. W 2013 ukazał się jej tomik ,,Zasapane szczęście'' wydany przez wydawnictwo Miniatura.
Michał Krzywak - może to wydać się dziwne, ale zainteresowanie poezją wyszło od muzyki. To były lata 90-te, lata punk rocka, gdzie teksty były niesamowicie ważne. Od tekstów zaczęła się poważniejsza lektura (a to był koniec podstawówki), czas szkoły średniej, wreszcie, po kilku latach beztroskiego życia razem z Wojciechem Kowalewskim i Piotrem Czapiewskim założyliśmy art zina poetyckiego „Consummatum Est”, gdzie drukowaliśmy wiersze znajomych i nieznajomych, wyszło 15 numerów, które mam zachowane do tej pory. Niestety, Domy Kultury były całkowicie niezainteresowane współpracą (przynajmniej tam, gdzie byliśmy) i entuzjazm wygasł… Szczególnie, że wszystko robiło się ręcznie, wysyłało teksty pocztą i takie tam dziwne rzeczy, których nikt teraz nie robi. Druga faza, już znaczniej poważniejsza, zbiegła się ze światem internetowym, (jeszcze wtedy forum poetyckie w internecie było nowością) i życiem codziennym. Powstała grupa „CzAS” (ja, Beata Korybko, Maciej Talik, Zbigniew Korepta, Adaś Maria) i poprzez urządzanie wieczorów poetyckich oraz prężne działanie poznaliśmy praktycznie całą czołówkę poetycką naszego miasta (i nie tylko naszego miasta). Występowali u nas poeci znani (ciężko wymieniać nazwiska, ponieważ nie chcę nikogo pominąć, ale jak ktoś jest ciekawy, znajdzie nas w internecie) i debiutanci, co stworzyło niesamowitą atmosferę. Szczęściem było stanowisko Domu Kultury „Podgórze”, które było naprawdę życzliwe i otwarte i współpracuje z nim do dnia dzisiejszego. Mieliśmy też audycje w Radiu Vox. Tak, więc w odpowiedzi na pytanie – poezja towarzyszy mi od jakiś 25 lat. To sporo. Oczywiście to spotkanie trwa nadal, nawet w tym momencie mamy spotkania „Poezje i herezje”, gdzie debiutanci występują obok „wyjadaczy”. I tutaj muszę podkreślić, że chęć współpracy i życzliwość poetów zaskoczyła mnie, jeszcze jak zaczynałem, nie patrzono z góry, nie spluwano (może były nieliczne wyjątki, ale już zapomniałem), więc pod tym względem jestem naprawdę zadowolony z postawy ludzi, którzy tak naprawdę nie musieli robić nic. To też jest swoista poezja.
Dodał: Marta Półtorak Niedziela 29 września 2013 14:32
-
Ocena: 0 (Głosów: 0)
Zaloguj się aby móc głosować.
Nie znaleziono bioracych udziału w imprezie
Nie znaleziono wybierających się na imprezę
Nie znaleziono komentarzy

Meskalina
Tu songwriterzy czarują publiczność, jazzmani przypominają o dekadach dekadencji, a laptopowi...
Tu songwriterzy czarują publiczność, jazzmani przypominają o dekadach dekadencji, a laptopowi...
wielkopolskie / Poznań
Teatr Lalek Pleciuga
Teatr Lalek PLECIUGA jest miejską instytucją kultury, która od 1953 roku prężnie funkcjonuje...
Teatr Lalek PLECIUGA jest miejską instytucją kultury, która od 1953 roku prężnie funkcjonuje...
zachodniopomorskie / Szczecin
Old Timers Garage
Klub prezentujący koncerty na żywo i na najwyższym poziomie. Utrzymany w klimacie...
Klub prezentujący koncerty na żywo i na najwyższym poziomie. Utrzymany w klimacie...
śląskie / Katowice
Zbiornik Kultury
Młoda kultura potrzebuje przestrzeni. Zanim zdefiniują się hierarchie, zanim usankcjonują się...
Młoda kultura potrzebuje przestrzeni. Zanim zdefiniują się hierarchie, zanim usankcjonują się...
małopolskie / Kraków
Filharmonia Wrocławska im. Witolda Lutosławskiego
Filharmonia oferująca szeroki repertuar, zarówno w wykonaniu własnego zespołu jak i gości z...
Filharmonia oferująca szeroki repertuar, zarówno w wykonaniu własnego zespołu jak i gości z...
dolnośląskie / Wrocław
